tag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post7296524094769798138..comments2023-08-10T13:12:03.717+02:00Comments on Róża bez kolców: PrologAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/07090950054766988190noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-39003059631022113982020-03-18T18:05:35.081+01:002020-03-18T18:05:35.081+01:00Intrygujący prolog. Chce się czytać więcej...Intrygujący prolog. Chce się czytać więcej...Fryzomaniahttps://www.fryzomania.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-84198074996655828372018-04-29T17:22:04.727+02:002018-04-29T17:22:04.727+02:00Witaj!
Reklama bloga zostaje usunięta z zakładki R...Witaj!<br />Reklama bloga zostaje usunięta z zakładki <i>Romans</i> w związku z przedawnieniem (ostatni post opublikowany ponad rok temu).<br />Zapraszamy do ponownego zgłoszenia się w odpowiedniej zakładce po spełnieniu wymogów naszego regulaminu.<br />Pozdrawiamy serdecznie<br />załoga <a href="https://katalogowo.blogspot.com/" rel="nofollow">Katalogowo</a><br />Ayamehttps://www.blogger.com/profile/09491111123055223911noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-50111790722043231852017-08-17T13:33:06.957+02:002017-08-17T13:33:06.957+02:00Bardzo fajny historyczny prolog! Czasem lubię sobi...Bardzo fajny historyczny prolog! Czasem lubię sobie poczytać takie historie :)<br />O matko... Arystokratka zarabiała za pomocą niewinnych dzieci? <br />No cóż... Niewolnictwo, czy burdele są znane z historyków i to bardzo często... Tylko to ogromnie okrutne! Dzieci chciałyby inną przyszłość, a tutaj są sprzedawane bez ich woli i muszą wykonywać, to co im każą inaczej zapewne czeka ich głód i śmierć...<br />Już czuję od razu odrazę do księżnej! Współczuje tym kobietom! ile one musiały wycierpieć, a tym bardziej ta, która będzie żyła na dworze... Może będzie bogatsza, ale ciężko jest być popychadłem króla i robić wszystko, co jej każe, chociaż to się zbytnio nie różni od teraźniejszych warunków...<br />Prolog bardzo ciekawy, naprawdę! Uwielbiam takie intrygi, chociaż naprawdę szkoda mi tych dziewcząt.<br />Pozdrawiam,<br />Calliste<br /><br />[https://melodie-serc.blogspot.com]Callistehttps://www.blogger.com/profile/06439639094245692677noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-73966754686797204312017-08-16T17:17:26.982+02:002017-08-16T17:17:26.982+02:00Zaciekawił mnie ten prolog.
Nie bardzo mi co praw...Zaciekawił mnie ten prolog. <br />Nie bardzo mi co prawda pasuje, by szanująca się księżna zajmowała się osobiście prowadzeniem... cóż, burdelu, ale może pokręciło mi się to z późniejszymi czasami (np. wiktoriańskimi), gdzie po prostu kwitła przesadna pruderia? No, a zresztą to nie podręcznik historii, nie bądźmy zbyt dokładni. <br />Mam nadzieję, ze nie będę musiała czekać długo na pierwszy rozdział, bo jestem ciekawa, jak to się dalej potoczy ;) Reihttps://www.blogger.com/profile/00456563807277633040noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-69981318406670471872017-05-14T22:24:17.366+02:002017-05-14T22:24:17.366+02:00Muszę powiedzieć szczerze, że nie przepadam za his...Muszę powiedzieć szczerze, że nie przepadam za historią. A jeszcze bardziej nie lubię czytać tekstów historycznych. I chociaż na Królów Przeklętych się skusiłam, byłam pewna, że na tym poprzestanę, bo chociaż fajne to, to jednak nie dla mnie. <br />A jednak tu jestem. <br />W sumie pojawiłam się przypadkiem, bo zapisałaś się do Księgi Baśni. Ale karty z bohaterami skradły moje serducho, bo tak pięknie językowo i zabawnie je napisałaś, że nie mogłabym nie przeczytać Prologu. <br />I wiesz co?<br />Zostanę.<br />Chociaż nie cierpię tekstów historycznych. <br />Pomińmy fakt, że dwa lata męczyłam się na rozszerzonej historii. Henryk to jedna z tych postaci, która zwyczajnie intryguje, jest ciekawa i aż chce się o niej czegoś dowiedzieć. A jeszcze jak piszesz, że będą seksy, przemoc itp. to tym bardziej tu zostaję. <br /><br />Prolog jest napisany naprawdę niesamowicie ładnie. Piszesz cudownie. Jest poprawnie, chwytliwie, intrygująco. A przede wszystkim poprawnie. Mówiłam już, że poprawnie? Czuję, że zostanę tu na bardzo długo. <br />Mam tendencję do komentowania wszystkiego, co czytam, więc ostrzegam, że będzie mnie tu dużo. I wszędzie. Mam też tendencję do rozpisywania się, więc zapewnię Ci zawsze długi komentarz. <br />Prolog jest tak krótki, że nie bardzo jest co tu pisać, ale jednocześnie fajnie oddaje klimat. Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdziału. <br />Dodaj go szybko. :D <br /><br />Pozdrawiam! :DPatrycja Lechnowskahttps://www.blogger.com/profile/07132715430891737208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-9700233692162846962017-05-11T22:00:51.931+02:002017-05-11T22:00:51.931+02:00Hej! :D
Więc jak kiedyś pisałam, Henryk i jego (ha...Hej! :D<br />Więc jak kiedyś pisałam, Henryk i jego (harem)grono żoneczek, plus ścinanie i rzekome bezgłowe duchy w Tower od wczesnej podstawówki budziły moje niezdrowe satysfakcję, stąd miło mi będzie cofnąć się wspomnieniami do tamtych dni, czytając Twój fik. :D Co wciąż mnie dziwi - szukanie zabaweczki dla króla w przytułku dla bękartów prowadzonym przez księżną burdelmamę. Ktoś mógłby powiedzieć, że to niegodne króla! Ale z drugiej strony, domyślając się apetytu Henryka, dałoby mu to 100% przewagi nad dziewczyną bez rodziny i kontaktów. Taka korelacja mogłaby być dla niego bardzo podniecająca, kto wie, kto wie?<br />Cóż, życzę szczęścia, weny, motywacji, ale przede wszystkim, żadnych psot ze strony blogspota! ;D<br />Pozdrawiam. :DRayliehttps://www.blogger.com/profile/15930600135640870759noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-71718928497935509692017-05-08T10:59:14.345+02:002017-05-08T10:59:14.345+02:00Zaciekawiłaś mnie tym prologiem. Nie czytałam jesz...Zaciekawiłaś mnie tym prologiem. Nie czytałam jeszcze żadnych innych opowiadań o Potterze więc to miłe zaskoczenie.<br />Chętnie będę tu zaglądać bo już sam prolog mnie wciągnął. Szkoda, że tak krótki no i mam nadzieję, że szybko dodasz pierwszy rozdział.<br /><br />Pozdrawiam i życzę weny<br />mała gwiazdkamała gwiazdkahttps://www.blogger.com/profile/12333916355675977654noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-37559329406418203352017-05-07T22:17:35.283+02:002017-05-07T22:17:35.283+02:00Zostawiłaś u mnie tak miły komentarz, że jeszcze r...Zostawiłaś u mnie tak miły komentarz, że jeszcze raz Ci za niego dziękuję :) Jaka była moja radość, gdy okazało się, że nie wchodzę na Twojego bloga tylko w ramach wdzięczności. Uwielbiam czasy Tudorów, tajemnych romansów, spisków i ambicji. I jeszcze to porównanie z Kopciuszkiem <3 Zapowiada się świetna historia. Widać, że masz wiedzę i potrafisz lawirować pomiędzy prawdą historyczną a własną fikcją. <br />Historia Katarzyny akurat jest mi bliżej nieznana, dlatego cieszę się, że dzięki Tobie będę mogła ją odkryć :D <br />Prolog jest bardzo ciekawie napisany. Miejsce, w którym sir Franciszek znalazł Katarzynę, budzi grozę. Nie mogę się doczekać ciągu dalszego! :*<br />I przepiękny szablon, idealnie pasuje :)Marzycielkahttps://www.blogger.com/profile/12440192000264695269noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-73825769719404486642017-05-07T18:25:15.744+02:002017-05-07T18:25:15.744+02:00Cześć :)
Uważam, że szczerość to podstawa. Często...Cześć :)<br /><br />Uważam, że szczerość to podstawa. Często zastanawiam się, czy nie lepiej pisać „do szuflady”, gdyż blogosfera powoli umiera śmiercią naturalną, a wattpad mnie odstrasza. Mimo wszystko jednak, chcę spróbować ponownie. Dziękuję z całego serca, iż przybyłaś i zamieściłaś komentarz!<br />Cieszę się, że spodobał Ci się mój prolog! Początkowo pragnęłam pisać o drugiej żonie Heńka, ale po namyślę zdecydowałam przybliżyć trochę umniejszaną postać, jaką jest właśnie Katarzyna Howard. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.<br />Twoje budujące słowa sprawiły mi wielką radość! Jeszcze raz ślicznie Ci dziękuję! :)<br /><br />Pozdrawiam również! :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07090950054766988190noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6129974763392695601.post-55469442406626984902017-05-07T16:58:36.165+02:002017-05-07T16:58:36.165+02:00Witaj. Spodobało mi się, że nie owijałaś w bawełnę...Witaj. Spodobało mi się, że nie owijałaś w bawełnę i szczerze przyznałaś, że potrzebujesz czytelników, którzy będą cię mobilizowali do tworzenia. I oto jestem. Czytelnik numer jeden, który otwarcie komentuje prolog twojego opowiadania. <br /><br />Bardzo mi się podobało to rozpoczęcie opowiadania. Bryan poszukujący w burdelu panienki do zabawiania króla, jeśli to nie przyciągnie czytelników, to już sama nie wiem co trzeba publikować. <br /><br />Prolog króciutki, ale wystarczy. Mnie zaciekawił i z chęcią przeczytam pierwszy rozdział. Zwłaszcza, że piszesz bardzo estetycznie, bez rażących błędów i wiesz jaką opowieść, chcesz wszystkim przedstawić.<br /><br />Pozdrawiam i życzę weny. Lena Skołowskahttps://www.blogger.com/profile/01499320459100517703noreply@blogger.com